Wejście do wewnątrz nie sprawiło chłopakowi najmniejszego problemu. Po prostu wejście jakoś tak samo się otworzyło przed nim tak jak drzwi do sypialni.
Gdy wszedł do środka drzwi się zatrzasnęły symbolizując jego niezadowolenie z koloru i samego wystroju.
-jakoś da radę to zmienić...
Xaos wybrał sobie łóżko najdalej wysunięte od reszty i po pierwsze zmienił w tej części kolor na czarno biały. Orzeł został bez zmian. Wyglądało to jakby komuś zabrakło farby na tą część sypialni.
Chłopak zaśmiał się cicho i zmaterializował coś podobnego do kamiennej ...czarnej ściany z jednej strony tak by odgrodzić się od reszty która zapewne niedługo przybędzie. Ta granitowa kotara o ostrych krawędziach powinna choć trochę zniechęcić.
-i tak mogę tu mieszkać...
Uśmiechnął się delikatnie po czym westchnął cicho.
-w razie czego sprzątane...

Poukładał rzeczy do kufra i popatrzył za okno ze smutkiem.
-mam nadzieję iż przetrwam.
Odetchnął ciężko i wyszedł z pokoju w stronę tylko mu znaną.